Dom na Biskupinie, Wrocław

Osiedle na Wielkiej Wyspie

Biskupin, to założenie urbanistyczne w  całości wpisane do rejestru zabytków. Leżące w obrębie Wielkiej Wyspy osiedle ukształtowane zostało na zasadach miasta-ogrodu. Przeplata się tam zabudowa jednorodzinna różnych typologii z niewysoką zabudową wielorodzinną. Proste, stworzone z dużą wrażliwością architektoniczno-urbanistyczną budynki i całe kwartały przeplatane są ogrodami i skwerami. Tworzy to wrażenie kameralnego, intymnego miejsca zamieszkania, które kojarzy się z odpoczynkiem i relaksem. Zresztą, temu historycznie służyły te tereny.

Willa na Biskupinie

Ponieważ tutaj właśnie zlokalizowana jest willa przy Michałowskiego, zależało nam na utrzymaniu charakteru obiektu, spójnego z otaczającą tkanką urbanistyczną. W tym celu między innymi czytelnie oddzieliliśmy część historyczną obiektu od nowoprojektowanej oraz starannie dobraliśmy materiały, właściwe dla lokalizacji.

Głównym założeniem projektu rozbudowy domu było stworzenie strategii funkcjonalno-przestrzennej, umożliwiającej maksymalną interakcję przestrzeni wewnętrznej domu z terenem ogrodu oraz wydzielenie stref: ogólnodostępnej, prywatnej i rozrywki, w taki sposób aby mogły funkcjonować niezależnie.

Ogród podzieliliśmy na obszary odpowiadające strefom funkcjonalnym. Przy pomocy ukształtowania terenu i elementów jego zagospodarowania, udało nam się stworzyć strefy aktywnego i biernego wypoczynku odpowiadające wymaganiom inwestorów. Oprócz tego zbilansowaliśmy w ten sposób też masy ziemi uzyskanej z wykopów.

W duchu Miasta-Ogrodu 

Część historyczną willi gruntownie poddaliśmy renowacji. Udało się odzyskać i uzupełnić utracony detal jednocześnie przeprojektowując wnętrze, by uzyskać wygodniejszy współcześnie układ. Ponadto uporządkowano chaotyczną elewację północną dodając potrójne przeszklenia klatki schodowej, stanowiące mocny akcent tej części budynku. 

Zatopiona w zielonej skarpie część rozbudowy zapewniła połączenie dolnej kondygnacji z ogrodem. Taka taktyka projektowa pozwoliła nam znacząco zmniejszyć optycznie gabaryt rozbudowy, co dodatkowo mniej zaburza odczyt historycznej formy budynku w przestrzeni Biskupina. Prosta forma, odcięcie „plastrem szkła” oraz nawiązanie materiałami i detalem, podkreślać mają charakter i formę części historycznej budynku.

Dom w ogrodzie

Inwestorom zależało szczególnie na otwarciu budynku na duży, piękny ogród. Starodrzew w postaci dębów i równie wiekowe rododendrony to duży atut przedwojennego osiedla w założeniu miasta-ogrodu. Chcieliśmy, by ogród był widoczny z wielu miejsc wewnątrz willi. Istotne było dla nas zbudowanie wrażenia przenikania się przestrzeni wewnętrznej budynku z przestrzenią zewnętrzną ogrodu. 

Biorąc pod uwagę ten aspekt, przestrzeń wewnętrzną zaprojektowaliśmy na zasadzie układu pomieszczeń jednoprzestrzennych rozłożonych na kilku poziomach. Pomieszczenia wyposażyliśmy więc w wyjścia na otaczające dom tarasy. Dodatkowo lokalizacja okien tarasowych, projektowane elementy zagospodarowania terenu, oraz samo jego ukształtowanie, strefują przestrzenie ogrodu. Dzięki temu każda ze stref funkcjonalnych ma do dyspozycji zarówno wydzielone przestrzenie zewnętrzne i wewnętrzne. 

Autentyczność i szczerość

Materiały jak i konstrukcję zachowaliśmy w możliwie tradycyjnej formie. Zależało nam na utrzymaniu charakteru przedwojennej zabudowy Biskupina. Projektując myśleliśmy cały czas o wtopieniu rozbudowy domu w okoliczne budynki mimo dość dużej kubatury. Postawiliśmy na charakterystyczną dla wczesnej zabudowy modernistycznej i przedwojennej niemieckiej zabudowy szczerość materiałów i form.

Konstrukcję części historycznej jak i nowoprojektowanej oparliśmy o ściany z ceramiki budowlanej: cegły oraz pustaków ceramicznych. Materiałami wykończeniowymi zarówno budynku jak i elementów zagospodarowania terenu są: tynk, klinkierowa płytka elewacyjna oraz kamienne opaski z piaskowca. Posadzki terenowe zaprojektowaliśmy natomiast z kostki granitowej.