- Obiekt
- budynek wielorodzinny
- Dokładna lokalizacja
- Śródmieście - Wrocław
- Inwestor
- WR Home
- Zakres
- projekt koncepcyjny, budowalny i wykonawczy
- Autorzy
- Jerzy Adamiczka, Bartosz Adamiczka, Tomasz Broma, Maria Czarnecka, Dominika Jasińska
- Powierzchnia działki
- 1060 m2
- Powierzchnia
- 2785 m2
- Projekt
- 2021
- Okres realizacji
- 2023-2024
Kamienice w sercu miasta
Mniej niż 10 minut na plac Grunwaldzki, Ostrów Tumski, do Ogrodu Botanicznego i Muzeum Narodowego. Pogranicze wrocławskiego życia studenckiego i miejskiego oraz najpopularniejszych turystycznych lokalizacji. Taka właśnie jest ulica Szczytnicka we Wrocławiu. Dość niepozorna i wąska, najeżona różnorodnymi sklepikami w parterach, a jednak łączy ze sobą dwie kluczowe osie wjazdowe do centrum Wrocławia – ulicę Wyszyńskiego i Oś Grunwaldzką. Tutaj, w XIX-wiecznej pierzei znajdują się trzy kamienice z tego okresu, które jeszcze do niedawna nie zwracały uwagi przechodniów. Niedawno zakończył się ich remont i jesteśmy dumni, że możemy mówić, że został on zrealizowany według naszego projektu.
Historia, konserwacja, adaptacja
Wiek XIX był dla Wrocławia niezwykle ciekawym i intensywnym okresem pod względem rozwoju miasta. Po zburzeniu murów miejskich i osuszeniu terenów na północ od rzeki Odry kwitł tam ruch budowlany i handel nieruchomościami. W tamtym czasie zbudowano bardzo wiele kamienic, w tym te przy ulicy Szczytnickiej.
W tamtych czasach, najważniejsze były elewacje frontowe. Budynki miały być ozdobną ramą ulicy, przy której się znajdowały, zwykle wyposażone w lokale usługowe na poziomie parteru. Dokładnie to tworzyło miejski krajobraz, a wedle tych zasad postępowali rozwijający w XX wieku myśl miastotwórczą postmoderniści. Wyciągając to co najlepsze z tradycyjnych układów europejskich miast.
Chcieliśmy jak najlepiej przywrócić ulicy Szczytnickiej jej dekoracyjną ramę w postaci zabytkowych fasad. Architektura XIX wieku ma jednak swój rewers – podwórza i oficyny. Zamieszkiwane zwykle przez przedstawicieli niższych klas społecznych i osłonięte strukturą kwartału były niestety traktowane przez ówczesnych projektantów w dużym uproszczeniu. Ten kontrast, z perspektywy współczesnych inwestycji nie jest do końca logiczny, zwłaszcza w przypadku kwartału przy Szczytnickiej, który nie został domknięty.
Adaptacja obiektu zabytkowego, choć bywa pełna kontrastów i generuje konflikty interesów, nie musi być projektowym kompromisem. W wyniku licznych analiz, współpracy ze specjalistami w zakresie konserwacji zabytków Wrocławia powstał projekt maksymalnie szanujący historyczną tkankę. Zależało nam, by jak najlepiej oddać ducha czasów i sprostać wymogom konserwatorskim, a jednocześnie spełnić współczesne potrzeby przyszłych mieszkańców.
Oko na detal
Zabytkowa elewacja frontowa, to przede wszystkim mnogość detali, z których każdy jest swego rodzaju symbolem epoki, w której powstał. W okresie historyzmu i eklektyzmu, to wyjątkowy przekrój i połączenie światowej historii dekoracji w postaci odlewów oraz autorskich motywów dopełnionych często wczesno-secesyjnymi ornamentami. Ponadto mamy tu do czynienia z wysokiej jakości materiałem wykończeniowym, czyli płytką klinkierową. W tym wypadku zachowała się ona bardzo dobrze, co umożliwiło jej konserwacje, ale utrudniło kwestię spełnienia norm dotyczących komfortu cieplnego w budynku.
Na podstawie analizy historycznej i stratygraficznej udało się zidentyfikować, sklasyfikować i odtworzyć lub oczyścić oryginalne detale elewacji oraz jej wykończenie. Odtworzyliśmy też oryginalną kolorystykę, klinkierową cegłę udało się oczyścić nowoczesną metodą piaskowania bez naruszania jej powierzchni. Oprócz tego, nie zapomnieliśmy też o metaloplastyce. Dużym sukcesem było odtworzenie oryginalnych barierek balkonów elewacji frontowej wraz z kolorystyką. Uzyskaliśmy dzięki temu historyczne zestawienie kolorów żółtej i czerwonej cegły elewacyjnej z ciemnozielonymi barierkami o roślinnych motywach dekoracyjnych.
W kwestii ocieplenia wykorzystaliśmy nowoczesne, systemowe materiały budowlane grubości około 1cm, które pozwalają na taką samą skuteczność jak w przypadku 20-centymetrowej warstwy styropianu. W rzeczy samej pozwalają one przy maksymalnej oszczędności przestrzeni i ociepleniu od środka, zachować wymaganą izolacyjność ścian.
Spełniając współczesne potrzeby
Projektując wnętrze kamienic nie zapominaliśmy o aspektach historycznych, ale myśleliśmy tez intensywnie o użytkownikach budynku. W przyziemiu odtworzyliśmy historyczna elewację z elementów szklanych i drewnianych. W wyniku tego, zaprojektowaliśmy tam lokale usługowe, które umożliwią spełnienie podstawowych potrzeb wszystkich okolicznych mieszkańców. Poddasze natomiast udało się zaadaptować na cele mieszkalne, bez dodawania nadbudowy.
Bardzo atrakcyjnym aspektem budynku są balkony, które dają możliwość wypoczynku na zewnątrz i obserwowania miejskiego życia. Ponadto eksponują one widok na Ostrów Tumski oraz sama Katedrę. Z uwagi na ten widok zależało nam na podniesieniu standardu elewacji tylnej i dodaniu na nią balkonów. Dzięki analizom historycznym i konsultacjom konserwatorskim udało się zrobić to w sposób, który utrzymuje zabytkowy charakter budynku.
W projekcie postawiliśmy na uniwersalne mieszkania o podwyższonym standardzie. Chcieliśmy by układy pozwalały na dostosowanie przestrzeni do indywidualnych potrzeb użytkowników. W tym celu zmieniliśmy nieco układ ścian wewnątrz. Zachowaliśmy też część oryginalnych podziałów. Pozwoliło to zwiększyć liczbę lokali mieszkalnych w budynku.
Wyzwaniem były klatki schodowe, które wymagały zachowania historycznych elementów przy jednoczesnym zapewnieniu bezpieczeństwa. Na szczęście, obyło się bez dobudów i rozbudów. Udało nam się zaprojektować szyby wind w istniejącym świetle schodów. Oprócz tego, same schody i ich stalową konstrukcję odtworzyliśmy według oryginału. Drewniane stopnice wykonaliśmy z drewna dębowego, które cechuje się wysoka trwałością i odpornością na zniszczenia. Odtworzyliśmy oryginalna kolorystykę klatek schodowych wraz z ceramicznymi posadzkami i sztukateriami. Drzwi natomiast odtworzyliśmy według szczegółowych rysunków archiwalnych. Klatkę schodową i sienie przejazdowe wiernie przywróciliśmy do stanu pierwotnego.