- Obiekt
- budynek biurowo-usługowy
- Dokładna lokalizacja
- Przedmieście Oławskie, Wrocław
- Inwestor
- WRI Investment
- Zakres
- projekt koncepcyjny
- Autorzy
- Jerzy Adamiczka, Bartosz Adamiczka, Tomasz Broma
- Wizualizacje
- Vivid Vision
- Powierzchnia działki
- 2800 m2
- Powierzchnia
- 9000 m2
- Projekt
- 2019
Współczesna brama miejska
Obszar, na którym opracowywaliśmy ten projekt, zdecydowanie można nazwać sercem współczesnego Wrocławia. Choć historyczne centrum miasta znajduje się w rynku, to gdybyśmy mieli szukać Wrocławskiego City, zdecydowanie zaczynałoby się ono po wyjściu ze stacji kolejowej Wrocław Główny. Na wschód od komunikacyjnego tygla, jakim jest Dworzec Główny, znajduje się nieco zapomniany i porzucony budynek Dworca Górnośląskiego. Pomiędzy nim, a Pocztą, znajduje się obecnie barak magazynowy będący niegdyś częścią infrastruktury kolejowej. Jest on niestety w bardzo złym stanie technicznym. Być może jednak na korzyść struktury miasta. W wyniku Studium i naszej własnej wcześniejszej koncepcji urbanistycznej tego obszaru, widać że potrzeba tu budynku o znacznie większych gabarytach. Powiąże on ulice Małachowskiego i Piłsudskiego, dodatkowo będzie kolejnym etapem rozwoju dzielnicy biznesowej. To właśnie tutaj zaprojektowaliśmy biurowiec przy Małachowskiego 11.
Wedle przewidywań studium, umiejscowiliśmy tu budynek o charakterze dominanty, górujący nieco nad najbliższą okolicą. Mimo to, jednocześnie powiązany z istniejącą wysoką zabudową biurową w tym obszarze. Naszym głównym założeniem urbanistycznym w tym miejscu, jest uzyskanie kompozycji bramy dzięki znajdującemu się po drugiej stronie skrzyżowania wieżowcowi. Brama zaznaczać będzie osie widokowe dwóch ulic – Dąbrowskiego i Małachowskiego. Tym samym będzie ona kierować część przechodniów i podróżnych w ten, rewitalizowany w przyszłości obszar miasta. Zabieg ten ma również uatrakcyjnić widok na tę ulicę, zwłaszcza od strony obecnie kontrastującej ulicy Piłsudskiego.
Dopasowująca się rzeźba
Zróżnicowana wysokość budynku naśladuje poszczególne obiekty architektoniczne w otoczeniu. Poziom kondygnacji pierwszego piętra powiązany z poziomem zabytkowych wiat peronowych, umożliwia dostanie się do przewidzianego w nich Marketu Głównego. Zwieńczenie pierwszego piętra powiązaliśmy natomiast z wysokością zabytkowego budynku Dworca Górnośląskiego. Krawędzie bryły wyznaczyliśmy na podstawie kierunków sąsiadujących zabudowań. Ta bryła stanowi podstawę naszego obiektu, więc na niej ustawione zostają kolejne kondygnacje. Kształt podstawy wyciągnęliśmy w górę i zaczęliśmy go rozrzeźbiać na segmenty powiązane wysokością z innymi budynkami w okolicy – pocztą oraz zabudową mieszkalną i biurowcem naprzeciw. Uzyskaliśmy dzięki temu tektoniczną rzeźbę o rytmie naśladującym rytm zadaszenia wiat dworcowych. Wymagało to wprowadzenia pewnej tektoniki również na elewacji frontowej. Podstawę cofnęliśmy do tyłu aby ułatwić ruch pieszy i zaznaczyć strefę wejściowa z placem przed budynkiem. Lico kondygnacji górnych natomiast zróżnicowaliśmy poprzez delikatne przesunięcia. Nadało to całości większej lekkości. Całość można czytać jako rytmiczną kaskadę spływającą w kierunku dworca.
Punkt zwrotny życia ulicy
Sposób w jaki ukształtowaliśmy bryłę, wyraźnie dzieli ją na dwie części: górną – biurową i dolną – o charakterze publicznym, przechodnim. Bazowe dwie kondygnacje zaprojektowaliśmy jako przeszklone, a wewnątrz przewidzieliśmy szerokie, reprezentacyjne schody prowadzące z poziomu ulicy na poziom Marketu Głównego. Tą część budynku udostępniliśmy dla wszystkich i ma ona być czynna właściwie przez całą dobę. Będzie ona pełnić funkcję łącznika, otwierającego okolicę na nowy obszar aktywności społecznej jakim będzie rewitalizowany Dworzec Górnośląski. Przechodnie ze wszystkich stron będą kierowani tutaj przez znajdujący się przed budynkiem park. Zabiegi te sprawiły, że Sharing Society – budynek biurowo-usługowy jeszcze bardziej wpisuje się w towarzyszącą mu ideę. Założyliśmy, że powstanie strefy parku, stanie się motorem dla rewitalizacji pozostałych budynków przy Małachowskiego. Przede wszystkim zwróci uwagę na opuszczony Dworzec Górnośląski i wymusi jego renowację. Tym samym skomunikuje wizualnie obszar otoczenia Dworca Głównego z ulicą Pułaskiego niejako zszywając je ze sobą.